Polonia w Corby
Miko naprawdę a ja nie mogłam doczekać się zdjęć, kurczę
Karaho u moejgo to nawet trawa nie chce rosnąć, straszne mają te ogrody takie malutkie. Dla mnie ogród to chociaż 1 drzewko, kwiatki i zielona trawa inaczej duszę się i te ich drewniane wysokie płoty, klaustrofobi można dostać
Offline
Gość
Zgaga - nie wszędzie są takie ogrody-kiszki. Wszystko zależy gdzie się mieszka...Żeby mieć fajnej duży ogród to trzeba by było mieć dom na rogu...Ostatnio przechodziłam obok takiego domu - miał kupę miejsca, że można było dobudówkę zrobić...Ja na starej chacie miałam porażkę - wąski i pagórkowaty. Koty przychodziły się załatwiać Teraz jestem zadowolona - mam podzielony na 4 części i jest akurat Choć nie narzekałabym gdyby był większy
U mnie czas zbiorów już od jakiegoś czasu Kwiatki a dzisiaj słonecznik Jutro powklejam Wam jak mi się ogród zmieniał w tym roku...
Gość
Ale Wam nawklejejałam, co? Kurczę, nie chciało mi się bo trzeba ładować na Żabkę No ale teraz powrzucam trochę
MARZEC
MAJ
CZERWIEC
LIPIEC
SIERPIEŃ
A po powrocie z urlopu zastałam
Słonecznik wypuścił kilka bocznych łodyg, strasznie ciężki się zrobił...i padł. Ścięłam kwiaty boczne i włożyłam do wazonu:
Ostatnie słoneczniki - trochę większe niż te pierwsze
Coś się dobrało do d..y moim pomidorom Dosłownie i w przenośni:
Za rok daruję sobie warzywka i przerzucę się na kwiatki
Joy, jak pięknie!!! (z wyjątkiem tych pomidorków, niestety).
Zapraszam do mnie - u mnie też potrzebna ręka artysty-ogrodnika, bo mam taki busz przed i za domem, że niedługo zalęgną się u mnie pantery, dziki i anakondy
Offline
Gość
Dzięki Ale wiecie co? Ja nigdy nie lubiłam nic robić w ogródku bo zazwyczaj musiałam...Mama nas z siorką zabierała na działkę i kazała plewić To była niezła kara dla mnie...Odkąd jednak mam swój ogród - z przyjemnością coś w nim robię - oczywiście bez przesady bo aż tak mi się nie chce
Duzo jeszcze byłoby do zrobienia - np. pomalowanie płotu ale boję się go dotknąć bo jest tak spróchniały, że szok więc jest sobie jaki jest. Wymieniliśmy jedynie drzwi do ogrodu bo się rozleciały Trawa jest strasznie zaniedbana bo nie była koszona wieki więc porobiły się takie splątane wysepki Trzeba by to było wywalić razem z podłożem i posiać/ułożyć nową trawę...Nie jest to jednak mój ogród i nie będę wkładała w niego kupy kasy...Drażni mnie to jednak okropnie...
Biedronka - posiałam płyty ze zdjęciami - pokazałabym Ci jaki ja kiedyś miałam ogród...Podobny był do Twojego ale Twój jest bardziej "otwarty"...Jak sie siedzi w salonie to nic za płotem nie widać ( chyba, że nie zwróciłam uwagi ). U mnie była chałupa na chałupie - między innymi dlatego nie lubię OV W ogródku czułam się jak w szybie windy więc nic w nim nie robiłam Koty ROBIŁY
kurde, wiecie? od lipca tylko raz kosiłam u nas trawę w ogródku, jak na razie to najbujniejsza 3 cm. jest pod trampoliną ale przecież nie będę jej przestawiać
Offline
mój grudzień znów zaczyna kwitnąć zima idzie od nowa???
jestem okrutna - wcześniejsi właściciele posadzili cebule (tulipany) przed domem a ja sobie tam parking zrobiłam biedactwa, wykiełkowały i podwozie muszą oglądać ale za to nie byle jakie podwozie
ale za to w ogródku żonkile aby patrzeć jak rozkwitną
Offline
Gość
Jak tam u Was ogrodnicy? U mnie jak na razie wychodzą groszki i słoneczniki. Zaczął kwitnąć też wiciokrzew, który pięknie pachnie wieczorem Konwalie niedługo się rozwiną tak więc wiosnę już widać Wsadziłam w ziemię dwie hortensje W następny weekend zapowiedziała się landlady...Przyjadą i mają zamiar coś robić z ogrodem Pytała się co chcemy w ogrodzie to jej mówię, że trawę tylko. Nie wiem co oni mają zamiar robić bo tak naprawdę tylko trzeba wyrwać wszystko ( co ja ciąglę w wolnej chwili robię ), przekopać i zasiać trawkę...No zobaczymy.