CORBY

dostalas list ktory pod spodem ma slipa, takie cos do oderwania? jesli tak to nie musisz nic robic tylko czekac na tel i list ze szkoly z inf o parents evening gdzie sie wszystkiego dowiesz a jesli chodzi o transport to musisz napewno sama chyba, ze masz dziecko niepelnosprawne.

ja ide na parents evening 24.06 na 18 mysle, ze w innych szkolach bedzie podobnie. jak masz nr do szkoly to zadzwon powinni juz wiedziec kiedy. jak sie okaze, ze nie mozesz to moze zapytaj o jakies indywidualne spotkanie?

najpierw zadzwonila do mnie pani ze szkoly zeby potwierdzic, ze mlada idzie do ich szkoly i powiedziala, ze bedzie pe, ale nie wie jeszcze kiedy i dostane list ze wszystkimi detalami. ale moze ich lepiej zaskocz tel.

Ja nie wybralam sami przydzielili bo tu u nas nie ma juz miejsca w szkole. bylo jedno ale przyznali komus innemu i moje dziecko jest na liscie rezerwowej. Pisalam im ze nie mam transportu, ze nie mam jak odwozic dziecka do szkoly bo mam jeszcze drugie male dziecko i ze prosze o przydzila gdzie mieszkam. niestety nie uwzglednili moich prosb choc interweniowalam kilka razy. Problem ejst w tym ze my dopiero w tym roku przyjechalismy do anglii i to niedawno wiec moje podanie bylo skladane juz pozno i po dawno zakonczonej rekrutacji.
A co do wakacji to jade do pl bo musze i tez z tego wzgledu ze jeszcze chce pojechac przed wrzesniem gdy juz starszy syn pojdzie do szkoly.

Ja sobie z tego zdawłam sprawę że sie bedzie ciężko dostać tutaj do szkoły do której chcemy i nie mam absolutnie pretensji ze nie uwzględnili moich prośby. Jednak nie powiem żebym byla happy bo też cieżko mi teraz zorganizowac to wszystko z tymi dojazdami. No ale nie bede panikowała bo moze uda sie cos zalatwić i będzie ok.
Pani z consila powiedziała ze jesteśmy owszem na liście rezerwowej i że jak tylko zwolni sie miejsce to da mi znać. Mi oprócz tych dojazdów to ta mala wiejska szkoła pasuje i nie mam nic przeciwko. Jutro będe wiedziła wszystko co i jak. Trzymajcie kciuki by sie udało. A co do spotkania to mysle ze jeśli przesunę to nie bedzie jakiejś tragedii.

Szkoła jest w woodford. Owszem autobusy u nas sa ale ja musze rano jeszcze odprowadzic mlodsze dziecko do przedszkola wiec nie sadze bym akurat miala tak ze oddam jedno a z drugim pojadę i bedzie wszystko na styk. Moze raz czy dwa to ok ale przez caly rok tak to raczej ciezko by bylo.

Zasadnicza chyba nie jest z Corby