Polonia w Corby
Gość
Jeśli szukacie domów/mieszkań do wynajęcia polecam odwiedzić te stronki:
Rightmove
FindaProperty
Agencje funkcjonujące w Corby ( jeśli którąś pominęłam dopisujcie ):
Belvoir!
Best Lets
Connells
Cunninghams
Howe & Hawksby
Planet Property
Raven & Steel
Right 1
Simpson West
William H. Brown
Yates Walker
Gość
biedronka napisał:
Jest jeszcze jedna, w centrum na pietrze, ale nie pamiętam jak się nazywa...
No właśnie też mi się zdaje, że oprócz Planet Property jest jeszcze jedna na piętrze...Jednak nie pamiętam nazwy
Jak już kiedyś komuś wspomniałam, urocza pani z LetsRent puka w nasze drzwi co 3 miesiące z dokładnością do 2 dni i odbębnia wizytę / wizytację. Przy czym wszelkie skargi, zażalenia, prośby, uwagi kwitowane są szeroki uśmiechem, potaknięciem z przemruczeniem i totalną zlewką....
I pomalować ściany mi pozwolili... Na magnoliowo......
Offline
Gość
Ja za wiele nie mogę powiedzieć o agencjach w Corby bo mój pierwszy dom był wynajmowany prywatnie, teraz mamy dom z Casey Lettings w Ketteringu...Osobiście nie polecam Babka z tejże agencji jest...właścicielką tego domu, w którym mieszkamy i powiem szczerze nie wiem czy to dobrze, czy źle...Dom stał kilka miesięcy pusty bo nikt go nie chciał wynająć...Wcale się nie dziwię bo wystrój był tragiczny - tapety, od których oczopląsu można było dostać Dom nam się spodobał a szczególnie piękne, duże conservatory i chyba tylko dlatego go wynajęliśmy Warunkiem wynajęcia ( z naszej strony ) było obniżenie czynszu i wolna ręka w dekoracji Babka zdesperowana się zgodziła. Dzień po naszych odwiedzinach zawalił się sufit w kuchni bo był przeciek w łazience ( nad kuchnią ). Dostaliśmy nową kuchnię, nowe wykładziny Do czego zmierzam...Dom stał pusty przez tyle czasu a baba NIC w nim nie zrobiła...Dopiero jak my się wprowadziliśmy to zaczęła wynajmować "fachowców" do ulepszenia niedoróbek Szlag mnie trafiał, że ciągle mi się jacyś faceci kręcili po chałupie - ja wtedy w ciąży byłam i ostatnie na co miałam ochotę to przymusowe odwiedziny...Napracowaliśmy się w tym domu strasznie - zerwaliśmy tapety w całym domu, pomalowaliśmy...Długo nam to zeszło ale efekt jest wcale niezły i lubię tu mieszkać. Udało nam się w końcu przedłużyć kontrakt na 12 a nie na 6 miesięcy ale to dzięki kryzysowi Jeśli jednak agencja podchodzi do sprawy w każdym przypadku jak u nas - to ja nie polecam
karaho napisał:
(...) I pomalować ściany mi pozwolili... Na magnoliowo......
Nam się tutaj udało Salon mamy kawa z mlekiem plus czekoladowa ściana z kominkiem, żółty pokój telewizyjny chłopa, żółty korytarz, żółto-pomarańczowy pokój Kropki i lilowo-śliwkowa nasza sypialnia Misz-masz
Ostatnio edytowany przez JOY (2009-02-18 00:36:12)
A my dwa poprzednie domy wynajmowaliśmy z agencji Cunninghams i było super, inspekcja raz na rok i absolutna dowolność jeśli chodzi o wystrój, ściany we wszystkich pomieszczeniach w ostatnim domu przemalowywaliśmy kilka razy, no i kaucja w 100% w 2 dni po oddaniu kluczy, dla mnie super
Teraz wynajmujemy z Simpsona Westa i wyglada na to, ze właśnie wkroczylismy z nimi na wojnną ścieżkę . Bo nagle okazało się, ze za przedłużenie umowy musimy zapłacić (o czym nie było mowy kiedy dom wynajmowaliśmy, zresztą w umowie też nie ma takiego zapisu), 40f za przedłużenie na pól roku, 25f jeśli przedłużamy z miesiąca na miesiąc. Ponieważ mój mąż powiedział, ze nie zapłaci to teraz mamy z nimi kosę. W związku z powyższym (oczywiscie nie tylko) składamy wypowiedzenie i szukamy nowego domu. Mieli nam pojsc na reke i zgodzic sie na miesieczne wypowiedzenie, ale w tej sytuacji powiedziano nam, ze 2 miesiące, tak jak w umowie hehehe. No więc kolejny i mam nadzieje ostatni dom na pewno bedzie z innej agencji, a Simpsona Westa radzę omijać z daleka.
Offline
osobiscie nie polecam agencji BELVOIR,gdy wynajmowalismy od nich nie kwapili sie z naprawianiem usterek, i po wyprowadzeniu sie robili problemy z wyplata depozytu.
Obecnie jestesmy klientami YATES WALKER,i jak narazie nie ma z nimi zadnych problemow-polecam
Ostatnio edytowany przez doda (2009-02-18 17:49:15)
Offline
Gość
biedronka napisał:
(...) nagle okazało się, ze za przedłużenie umowy musimy zapłacić (o czym nie było mowy kiedy dom wynajmowaliśmy, zresztą w umowie też nie ma takiego zapisu), 40f za przedłużenie na pól roku, 25f jeśli przedłużamy z miesiąca na miesiąc (...)
U nas to samo. 25 Ł za przedłużenie umowy...Dlatego chcieliśmy od razu przedłużyć na rok a nie na pół roku. Dopiero teraz się udało...
Znajomi również mieli problem z agencją Belvoir...Stracili kupę kasy i nerwów za obiecany dom...
Hej biedronka!To my na tym samym wózku jedziemy,bo moja chałupa też przez Simpson West wzięta była.Zobaczymy jak to będzie w kwietniu jak się będę wyprowadzać:)Jak na razie w porządku,tylko te kontrole co 3 miesiące denerwujące są,no i o te 40 funtów za przedłużenie umowy to się wściekłam!
Macie szczęście,że nie trafiłyście na nie istniejącą już agencję Raven&Steel,z nimi to dopiero były szopki!Nie będę o tym pisać,bo już ich nie ma,to po co?
Offline